Uparłam się i poszłam. Zesłańcze wspomnienia

15,00 

Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 15,00 .

Jadwiga Okołów swoje syberyjskie wspomnienia zapisała dopiero 42 lata po powrocie z zesłania. Mimo upływu lat autorka przywołała wiele nazwisk, pisała o zesłańczej codzienności. Komentowała zachowania Kazachów, enkawudzistów, ale i tych, których połączyła wspólnota doświadczenia zesłania – Polaków, Czeczenów i Inguszy, Niemców, Żydów. Patrzyła na los wszystkich z perspektywy zwykłej kobiety, matki.

Nie była historykiem, socjologiem, wybitnym intelektualistą, który ze swoich obserwacji buduje traktat o etyce człowieka czy istocie człowieczeństwa w obliczu totalitaryzmu. Ona postanowiła dać świadectwo swojego doświadczenia. Tego, jak przeżywała swój los, jakie miała rozterki w obliczu wyborów, których dokonała po śmierci męża, dziecka, ale też amnestii, sowieckiej paszportyzacji. Ona – Jadwiga Okołów, nie abstrakcyjny człowiek. Postanowiła o tym opowiedzieć.

Jadwiga Okołów, Uparłam się i poszłam. Zesłańcze wspomnienia, red. i oprac. nauk. A. Kietlińska, Białystok 2020, ss. 101 (seria: „Wspomnienia i relacje” t. 4)

ISBN 978-83-959425-3-2, format: 165 x 235 mm, okładka broszurowa

Na stanie

Na stanie

1
    1
    Twój Koszyk
    Zdjęcie: Na białym tle okładka książki. U góry książki tytuł "Sybir ołówkiem Aliny Maliszewskiej". Słowo "Sybir" jest w kolorze czerwonym. Niżej czarno-biała grafika przedstawiająca tłum ludzi witających przybywających do miasta komunistów. Na ilustracji tekst "17 wrześ. 1939r. Napad Sowietów na Polskę. "Witacze" to była ludność spędzona przez komunistów do witania sowietów, którzy wtargnęli bez wypowiedzenia wojny ("nóż w plecy"). Wojsko ciągnęło się z przerwami, więc "witaczom" więdły kwiaty. Mimo ze komitety rewolucyjne straszyły ich represjami, wieśniacy urywali się do domu. Nawet Ci Wierzący w komunę - Alina Maliszewska". Na samym dole logo Muzeum Pamięci Sybiru.
    Sybir ołówkiem Aliny Maliszewskiej
    Ilość: 1
    Cena:25,00 
    25,00